MILITARY GEAR & EQUIPMENT
Zadzwoń do nas: 698 110 799

Wigilia w Legii Cudzoziemskiej.

Wigilia w Legii Cudzoziemskiej – święta w jednej z najcięższych formacji świata

Legia Cudzoziemska – to stworzona we Francji formacja wojskowa  owiana legendą. W wielu armiach świata próbowano powoływać jednostki działające według tego wzoru, jednak w żadnej nie zakończyło się to sukcesem – a przynajmniej nie aż tak satysfakcjonującym, jak zakładali to inicjatorzy.

Legia kojarzy się przede wszystkim z twardym wojskowym sznytem, który jest bezwzględnie wpajany rekrutom. Przechodzą oni niezwykle trudne szkolenie – nie tylko fizyczne, lecz też psychiczne. To właśnie ten drugi obszar, czyli niezłomna psychika legionistów, najbardziej intryguje – przede wszystkim, gdy zestawi się ją z wręcz sielankowymi zdjęciami kolacji wigilijnych i jasełek odtwarzanych przez francuskich komandosów. W naszym świątecznym artykule przygotowaliśmy dla was krótki opis Wigilii oraz całych świąt Bożego Narodzenia w Legii Cudzoziemskiej. Przy opracowaniu bazowaliśmy przede wszystkim na relacjach byłych legionistów dostępnych na licznych forach oraz blogach prowadzonych przez weteranów tej formacji.

Legia Cudzoziemska – najważniejsze fakty

Pochylając się nad tematem, warto rozpocząć od kilku najważniejszych informacji o tej specyficznej jednostce. Legia Cudzoziemska to powstała w 1831 roku w Afryce elitarna formacja wojskowa, w której służyć mogą wyłącznie cudzoziemcy. Początkowo funkcjonowała jako armia najemna, której celem była ochrona terytoriów zamorskich Francji – obecnie wykorzystywana jest na wielu frontach świata. Podczas rekrutacji do Legii trzeba spełniać trzy zasadnicze wymogi:

  • być mężczyzną w wieku od 17 do 40 lat;
  • posiadać dokument tożsamości;
  • być zdatnym do służby i sprawnym fizycznie.

Z uwagi na to, że w Legii panuje skrajne zróżnicowanie kulturowe – jednostka ta słynie z niezwykle twardych metod szkoleniowych oraz brutalnej dyscypliny. Celem tego jest stworzenie z rekrutów dobrze wyszkolonych żołnierzy, którzy będą potrafili sprawnie współdziałać na froncie.

Noel w Legii

Boże Narodzenie, czyli Noel, jest w Legii Cudzoziemskiej bardzo ważnym dniem, który w znacznym stopniu czerpie z polskiej kultury. Jest to wynikiem tego, iż przez lata znaczną część legionistów stanowili Polacy. Przygotowania do uroczystości rozpoczynają się na kilka tygodni wcześniej i często przybierają wyraz rywalizacji pomiędzy poszczególnymi sekcjami. Przygotowują one szopki bożonarodzeniowe, które czasem nawiązują do realizowanych misji lub miejsca zgrupowania regimentu – wszystkie są później wystawiane na widok publiczny. Co roku organizowany jest też konkurs na najlepszą szopkę, w którym zwycięstwo – zdaniem weteranów – jest niekwestionowanym powodem do dumy. Dodatkowo przygotowywane są liczne przedstawienia i skecze, które przedstawiają biblijne, bożonarodzeniowe sceny. Przy okazji świąt w Legii często wręcza się też odznaczenia, medale i awanse.

 

Kolacja wigilijna i prezenty

Wszyscy katolicy biorący udział w obchodach Bożego Narodzenia w Legii zasiadają do wspólnego wigilijnego stołu. W tym przypadku ciężko byłoby zapewne połączyć tradycję dań wigilijnych wszystkich nacji, które się tam znajdują. Pewne jest jedno – stoły są suto zastawione, pojawia się wiele mięs, egzotyczne przystawki, a także alkohol. Całość to przyczynek do bardzo luźnej atmosfery, która sprzyja umocnieniu się w idei płynącej z motta Legii, „Legio Patra Nostra”, czyli „Legia Naszą Ojczyzną”. W całości obchodów nie brakuje też prezentów. Około północy dowódcy wręczają swoim legionistom drobne upominki, które najczęściej pochodzą z Foyer, czyli specjalnego sklepu militarnego. Całość łączy się również ze śpiewem i zabawą do rana. Następnego dnia legioniści miewają taryfę ulgową – mogą pospać dłużej, czasem też rezygnuje się z niektórych zajęć. Często jednak dowódcy wymyślają dodatkowe zawody sportowe, które pozwalają im szybciej wrócić do formy po całonocnym świętowaniu.

Tak więc Legia Cudzoziemska, mimo tego, iż niewątpliwie jest formacją wyłącznie dla ludzi twardych, ma też swoją łagodniejszą stronę w postaci wspólnych Świąt. Są one z jednej strony pretekstem do odpoczynku od ciężkiej służby, a z drugiej – elementem, który wzmacnia więzi, a przede wszystkim tradycję, która w tej formacji jest niezwykle ważna.

 

Źródła:

http://www.legia-cudzoziemska.pl

http://gazeta-kolekcjonera.myvimu.com/noel-boze-narodzenie-w-legii-cudzoziemskiej-czyli-polskie-drogi/

http://www.legia-cudzoziemska.pl/historia/historia.php?id=24

Prezent dla preppersa – co wybrać?

Prezent dla preppersa – co wybrać?

Preppersi to bardzo specyficzna i wymagająca (przede wszystkim względem siebie) grupa fascynatów szkoły przetrwania. Ich niezwykle trudne hobby, próba doskonalenia umiejętności pozwalających na przeżycie w najcięższych warunkach, a czasem nawet cały styl życia wymaga silnej woli i samozaparcia. Warto jednak docenić te zainteresowania poprzez wyjątkowy upominek dla osoby fascynującej się prepperingiem. Poniżej prezentujemy Wam gotową listę survivalowych prezentów, z których (prawie) każdy preppers będzie zadowolony!

Podręcznik do survivalu

Wiedzy nigdy za wiele – a każdy preppers powinien stale doskonalić swoje umiejętności. Dlatego dobrym prezentem może okazać się podręcznik survivalu. Przy wyborze warto jednak pamiętać o tym, że podręcznik to dobry prezent dla niego tylko, gdy zaczyna swoją przygodę z prepperingiem. Każdy zaprawiony w bojach preppers czy survivalowiec sam mógłby napisać co najmniej kilka podręczników, przez co podarowanie mu takiego prezentu czasem może być odebrane jako nietakt i brak docenienia jego wiedzy i umiejętności.

Sprzęt survivalowy

Pod pojęciem sprzętu survivalowego rozumiemy m.in. noże, siekiery, namioty, plecaki, linki, latarki, lornetki oraz szereg innych „dużych” przedmiotów, które mogą przydać się każdemu preppersowi. Przed dokonaniem wyboru pamiętajmy jednak o zrobieniu rozeznania w tym, co już posiada osoba, którą chcemy obdarować. Jeżeli nic nie przychodzi nam do głowy – to możemy wprost zapytać, czy potrzebuje jakiegoś nowego sprzętu survivalowego lub planuje wymianę któregoś z elementów swojego wyposażenia. Minusem tego rozwiązania mogą być ceny – dobry sprzęt do survivalu potrafi sporo kosztować. Czasem też mogą pojawić się w nas opory przeciw temu, by kupować bliskiej osobie np. siekierę.

Akcesoria survivalowe

To propozycja odpowiednia dla kobiet, które poszukują niezobowiązującego upominku dla mężczyzny. Multitoole, scyzoryki, latarki, a czasem nawet odpowiednia survivalowa biżuteria może stanowić wyjątkowy prezent dla niego, który pozostawi miłe wspomnienia, a tym samym nie będzie kosztował fortuny. W tym przypadku przed zakupem również warto zorientować się w stanie wyposażenia naszego kolegi, męża czy chłopaka. Pamiętaj, by stawiać na dobre marki, a nie tanie zamienniki – warto, by twój prezent został pamiątką na lata!

Apteczka survivalowa

To prezent, który z pewnością ucieszy każdego preppersa. Uniwersalna apteczka survivalowa może im się przydać do leśnych wypraw lub jako uzupełnienie zestawów ratunkowych przygotowywanych na czarną godzinę. Przy wyborze warto zwrócić uwagę na wyposażenie apteczki. Najlepiej, żeby było maksymalnie wszechstronne i zawierało wyłącznie przedmioty i leki o długim, co najmniej kilkuletnim okresie przydatności.

Gotowy zestaw survivalowy

Jeżeli zasoby naszego portfela na to pozwalają, a w domu mamy aspirującego preppersa, to możemy pokusić się o samodzielne przegotowanie zestawu do survivalu bądź kupienie gotowego „starter packa”. Powinny się w nim znaleźć: odpowiedni plecak lub torba, nóż, multitool, zapalniczka survivalowa oraz podstawowa apteczka. Taki prezent z pewnością ucieszy każdego amatora szkoły przetrwania, a do tego może się przydać również podczas domowych obowiązków i w trakcie awarii.

Pamiętaj, że przy wyborze prezentu nie należy uszczęśliwiać kogoś na siłę. Warto więc przede wszystkim docenić hobby i nawet najbardziej niecodzienne zainteresowania naszego partnera, brata czy przyjaciela. Czasem to, co dla nas może się wydawać jedynie dziwactwem i marnotrawstwem czasu i pieniędzy, dla tej drugiej osoby może być całym życiem. Dlatego niebanalne gadżety dla mężczyzny będą tym bardziej docenione, jeżeli będą zgodne z jego charakterem i stylem życia.

Prezent dla Survivalowca – co każdy fan survivalu chciałby dostać pod choinkę?

Prezent dla Survivalowca – co każdy fan survivalu chciałby dostać pod choinkę?

Co każdy survivalowiec chciałby dostać pod choinkę?

Prezenty na święta niejednemu z nas sprawiają sporo kłopotów. Wszyscy chcemy, by nasz prezent był z jednej strony spełnieniem marzeń bliskiej nam osoby, a z drugiej nie obciążał za bardzo naszego portfela. Jak wybrać idealny prezent dla kogoś, kogo pasją jest survival? Tego dowiecie się z naszego artykułu!

Wyjątkowy prezent dla niego – jak przygotować się do poszukiwań?

Najważniejsze jest, by przed rozpoczęciem poszukiwań zrobić odpowiednie rozeznanie u źródła. Jest to szczególnie ważne, jeżeli nie podzielamy pasji naszego survivalowca. Czasem  partner lub partnerka może ukrywać przed nami niektóre zakupy lub zwyczajnie nam o nich nie mówić 😉 Dlatego odpowiednio wcześniej powinniśmy ustalić, czego im brakuje lub jaki sprzęt zamierza jąwymienić. Najlepszym sposobem będzie dyskretne podpytanie, rozmowa o planach lub zwyczajnie odpowiednio wcześniejsze zainteresowanie się tematem. To pozwoli na upewnienie się, że nasz prezent okaże się przydatny, albo chociaż nie będzie on powielony.

Ciekawe prezenty wcale nie muszą być nietuzinkowe

Survial, a szczególnie jego bardziej zaawansowane formy, jak bushcraft czy preppering, to specyficzne hobby, które nie lubi zbytku i stawia na minimalizm. Dlatego idealny prezent dla survivalowca to prosty podarunek – w postaci dobrego noża (których nigdy za wiele), latarki, kubka termicznego, śpiwora czy koca. Jeżeli jednak osoba, którą chcecie obdarować, posiada już te przedmioty i nie planuje ich wymiany, a wy chcecie przed nim zabłysnąć – to warto przejrzeć specjalistyczne branżowe strony i sklepy. Tam znajdziecie dziesiątki pomysłów na ciekawy prezent na gwiazdkę. Warto zwrócić uwagę na multitoole, mobilne kuchenki, linki czy wielofunkcyjne torby i plecaki. Taki prezent z całą pewnością ucieszy każdego fana survivalu.

Uniwersalny upominek dla mężczyzny? Survivalowe gadżety zawsze się sprawdzą!

Chyba każdy mężczyzna lubi gadżety, które nie zawsze są mu potrzebne. Tak więc niezależnie od tego, czy wybierasz prezent dla chłopaka na urodziny, czy prezent dla taty na święta – męskie survivalowe gadżety zawsze będą świetnym rozwiązaniem. Z dobrego toporka, multitoola czy militarnego zegarka ucieszy się każdy, niezależnie od tego, czy jest budowlańcem, prawnikiem czy lekarzem. Taki sprzęt przyda się wszystkim – nawet do codziennej obsługi domu, mieszkania lub samochodu. Warto też pamiętać, że w większości mężczyzn drzemie żądza przygody. Więc nawet jeżeli ich pasją nie jest survival – to taki prezent może być odpowiednim bodźcem do zwrócenia ich uwagi w tę stronę.

Pamiętaj, że pomysł na prezent świąteczny dla survivalowca najłatwiej będzie ci znaleźć, przeszukując strony sklepów. Tam z pewnością odnajdziesz inspirację – nawet, jeżeli jesteś laikiem w tej dziedzinie!

Buty na zimę – czy klasyczne buty taktyczne zapewnią nam dobrą ochronę przed mrozem?

Buty na zimę? Czy klasyczne buty taktyczne zapewnią nam dobrą ochronę przed mrozem?

Obuwie taktyczne, z uwagi na swoją budowę oraz szczególne właściwości w zakresie wodoodporności i przyczepności, często bywa utożsamiane z butami zimowymi. Czy lekkie buty taktyczne zapewnią nam dobrą ochronę przed mrozem? Jeżeli nie, to na jakie obuwie postawić? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć.

Buty do survivalu – legenda, której nie należy przeceniać

Ten groźnie brzmiący nagłówek pojawił się tutaj nie bez przyczyny. Na naszym blogu z reguły podkreślamy zalety i wszechstronność sprzętu oraz odzieży survivalowej, w szczególności takich elementów, jak wytrzymałe i wygodne wojskowe buty taktyczne. Z pewnością każdy survivalowiec doceni ich zalety – wytrzymałość, przyczepność, odporność na wodę i ochronę dla naszych stóp, której nie zapewni żaden inny rodzaj obuwia. Czasem jednak niektórzy – z uwagi na oszczędności lub przez nadmierne zaufanie pokładane w swój sprzęt, zapominają o jednej z głównych zasad survivalu. Jest nią taki dobór sprzętu, by z jednej strony był jak najbardziej uniwersalny, a z drugiej – dopasowany do celu wyprawy oraz panujących warunków pogodowych. W tym zakresie często popełnianym błędem jest wykorzystywanie letnich, lekkich butów taktycznych w warunkach zimowych. Taka praktyka i brak dopasowania naszego ekwipunku może skończyć się bardzo nieprzyjemnymi konsekwencjami w postaci odmrożeń. Klasyczne buty taktyczne zapewniają nam bowiem znacznie skuteczniejszą ochronę przed mrozem niż zwykłe, letnie obuwie, a czasem też wiele rodzajów butów zimowych – jednak w warunkach survivalu, kiedy w niskich temperaturach spędzamy co najmniej kilkadzieścia godzin – jest to ochrona niewystarczająca.

Zimowe buty na zimę do survivalu

Wybierając się na zimowy survival, powinniśmy zadbać o odpowiednie obuwie. Najlepszym rozwiązaniem będą buty wojskowe zimowe, czyli te charakteryzujące się traktorową podeszwą, ociepleniem w środku oraz wykonaniem z nieprzemakalnych materiałów o zwiększonej odporności na działanie mrozu. Bez takiego obuwia cała wyprawa traci swój sens. Przy wyborze warto też pamiętać o kilku ważnych zasadach. Przede wszystkim nasze zimowe buty trekkingowe powinny być wygodne – spędzimy w nich przecież cały dzień. Dodatkowo warto też wziąć buty o rozmiar większe. W przypadku letnich półbutów taktycznych wielu producentów pamięta o tym, że w trakcie długiej podróży puchną nam nogi, jednak w przypadku butów zimowych musimy jeszcze wziąć pod uwagę dodatkowe grube skarpety. Warto też zadbać o inne rodzaje zabezpieczenia, jak wcześniej wspomniane skarpety, a także stuptuty pomagające nam chronić nogi w marszu przez głęboki śnieg. Ze swej strony polecamy stuptuty Helikon Snowfall, które zakupicie w cenie już od 150 złotych.

Taktyczne buty na zimę – najlepsze marki

Przy wyborze butów na zimę warto wziąć pod uwagę kilka czołowych marek. Jedną z najlepszych jest oczywiście Lowa o której już tu pisaliśmy. Firma ta zajmuje się produkcją obuwia wojskowego oraz butów militarnych na rynek cywilny. Ma też specjalną linię produktową specjalizującą się w obuwiu przeznaczonym dla alpinistów. Inną marką wartą uwagi jest Protektor. Jest to polska firma, która swoje doświadczenie – podobnie jak Lowa zdobywa dzięki kontraktom na buty militarne. Inne, nieco tańsze marki, którymi warto się zainteresować, to Garsing oraz Bates.

Podsumowując – przy wyborze obuwia militarnego warto pamiętać o tym, że nie zawsze pasuje ono do każdych warunków. Wybierając się na zimową wyprawę, warto zadbać o właściwe szkolenie survivalowe, a także o wyposażenie, w tym kurtkę i buty. Jeżeli jednak dobrze i rozsądnie wybierzemy nasz sprzęt, a do tego jesteśmy odpowiednio przygotowani zarówno fizycznie, jak i pod względem wiedzy, to nasza wyprawa z pewnością będzie niezapomnianym przeżyciem!

Survival zimą – jak się przygotować?

Survival zimą – jak się przygotować?

Zimowe wyprawy survivalowe to doskonała okazja do podszkolenia swoich umiejętności przetrwania. Zima w lesie lub górach potrafi zaskoczyć, dlatego lepiej dobrze przygotować się do wyprawy o tej porze roku.

Survival zimą – wyprawa nie dla wszystkich

Zimowy survival to zdecydowanie działka dla osób, które dobrze znają się na tym temacie. Przetrwanie w lesie latem nie niesie ze sobą takich zagrożeń, jak zima w górach, gdzie poza głodem i ciemnością zagraża nam mróz, śnieg, a czasem nawet lawiny. Warto więc, by na ekstremalne wyprawy wybierały się wyłącznie osoby w dużym doświadczeniem, najlepiej te, które mają za sobą odpowiednie szkolenie survivalowe.

Wyposażenie na survival w zimie – o czym warto pamiętać

Wyposażenie survivalowe to podstawa każdej wyprawy, nie tylko tej zimowej. Warto więc zadbać o odpowiednio przystosowaną do mroźnych dni odzież termiczną oraz zimową kurtkę. Pamiętaj o tym, że poza ogrzewanymi pomieszczeniami będziesz przebywał co najmniej kilkadziesiąt godzin, co grozi wychłodzeniem organizmu, a nawet odmrożeniami. Dlatego odpowiednia odzież taktyczna to podstawa nie tylko dla twojej wygody, ale również bezpieczeństwa. Oczywistością w zimowych wyprawach, o której z pewnością nie musimy wspominać, jest też odpowiednie zimowe obuwie.

Namiot na zimę

Kolejna bardzo ważna kwestia to odpowiedni namiot na zimę. Nie powinniśmy polegać na lekkich, przewiewnych namiotach, których używamy latem. Sprzęt na zimę powinien charakteryzować się zupełnie innymi parametrami. Przede wszystkim powinien być szczelny, posiadać dodatkową izolację od podłoża, wzmocnioną konstrukcję oraz odpowiednio przystosowane mocowanie. Namioty, których używa się do zimowych wypraw w góry, powinny być także wyposażone w górne zamki, które pozwalają na łatwiejsze wydostanie się w przypadku, gdy zasypie nas śnieg.

Jak ogrzać namiot?

Latem nie zawsze śpimy w namiotach, a do ogrzania wystarczy nam ognisko rozpalone na zewnątrz. Czasem jednak, w ekstremalnych warunkach, trzeba zadbać o to, by nasz namiot ogrzać od wewnątrz. Otwarty ogień jest kwestią bardzo ryzykowną, jednak niektóre specjalistyczne namioty posiadają pewne udoskonalenia konstrukcyjne w postaci bocznych otworów wentylacyjnych, które pozwalają na ogrzanie namiotu od wewnątrz. Najważniejszą kwestią jest jednak odpowiednia izolacja, którą może nam zapewnić np. folia NRC.

Śpiwór

Dobry śpiwór powinien nam zapewnić ochronę przed mrozem. Najlepsze modele to te puchowe, ponieważ w przeciwieństwie do tych z syntetycznym wypełnieniem zapewniają nam ochronę i izolację, nawet gdy przemokną. Puchowe śpiwory są też lekkie i znacznie wygodniejsze w pakowaniu niż ich odpowiedniki z innych materiałów.

O czym jeszcze warto pamiętać?

Na survival w zimie powinniśmy zabrać też dodatkowe elementy wyposażenia, które zwiększą nasz komfort i bezpieczeństwo. Przede wszystkim warto zadbać o pewne źródło ognia oraz dodatkowe baterie do latarki. Z pewnością na wypadek przemoczenia przyda nam się dodatkowa bielizna. Pamiętajmy też o wzięciu ze sobą folii NRC, apteczki z bandażami oraz glukozą spożywczą, środki odkażające oraz wszystkie leki, które zażywamy. Przed wyprawą sprawdźmy też awaryjne środki łączności.

W przypadku zimowej wyprawy surwiwalowej nie można pozwolić sobie na czystą improwizację, jak to czasem ma miejsce latem. Mróz i śnieg mogą bowiem być bardzo niebezpiecznym i wymagającym przeciwnikiem, szczególnie jeżeli wybieramy się w góry!

Zimowy bushcraft – jaką kurtkę wybrać?

Zimowy bushcraft – jaką kurtkę wybrać?

Wybierając się na zimowy bushcraft lub survival w górach, warto przede wszystkim zadbać o porządne ubranie. Pamiętajmy o zabraniu ze sobą odpowiedniego wyposażenia w postaci odzieży termicznej, dobrych butów, namiotu, śpiwora, folii NRC oraz innych przedmiotów, których nie musimy wykorzystywać – lecz w skrajnych przypadkach zapewnią nam bezpieczeństwo. Poza tym warto pamiętać o najważniejszym elemencie, jakim jest zimowa kurtka outdoorowa. Poniżej prezentujemy najważniejsze cechy, które powinna posiadać dobra zimowa kurtka survivalowa!

Kurtki trekkingowe – najważniejsze rodzaje

Praktycznie każdy sklep survivalowy zaoferuje ci co najmniej kilka rodzajów kurtek, które będą różniły się krojem, marką oraz oczywiście przeznaczeniem. Każda z nich może nas skutecznie ochronić od deszczu, wiatru, mrozu, a do tego przeznaczona będzie w góry, do lasu czy na miejskie spacery. Jeżeli chcielibyśmy posiadać pełen pakiet takich kurtek, to musielibyśmy wydać na naszą odzież militarną co najmniej kilka tysięcy złotych i mieć naprawdę bardzo pojemną szafę. Praktyka i doświadczenie robi jednak swoje i na większości z forów doświadczeni survivalowcy rekomendują tak naprawdę dwa rodzaje kurtek – letnią przeciwdeszczową oraz zimową puchówkę. Wybór ten wynika w dużej mierze z tego, że najlepszym sposobem zabezpieczenia się na wyprawę jest tzw. ubiór na cebulkę. Dzięki niemu możemy pozwolić sobie na ściągnięcie jednej z rzeczy w przypadku, gdy robi się ciepło lub odwrotnie – dołożenie kolejnej warstwy ubrania, gdy robi się chłodno. Gdy zestawimy to z kurtką chroniącą przed mrozem w zimę lub przed deszczem w letnie miesiące to gwarantujemy sobie doskonałe zabezpieczenie, które możemy modyfikować w zależności od warunków panujących w danej chwili.

Na zimę tylko puchowa kurtka wojskowa?

Dlaczego najlepszym rozwiązaniem w zimę są kurtki puchowe? Odpowiedź jest oczywista – mają najlepsze właściwości izolacyjne. Dodatkowo są lekkie i wygodne w pakowaniu. Mają jednak też swoje minusy – głównym jest to, że najczęściej nie będą wystarczająco odporne na deszcz, a po nasiąknięciu stają się ciężkie i tracą część ze swoich właściwości izolacyjnych. Mimo wszystko puchówka to doskonały wybór w każdej bushcraftowej wyprawie.

Męska kurtka trekkingowa na zimę – na jaki model warto postawić?

Na rynku znajdziemy wielu producentów zimowej odzieży wojskowej i survivalowej. Z całą powagą musimy przyznać, że wielu małych, aspirujących producentów prezentuje bardzo dobry poziom jakości ich produktów. My jednak skupimy się na zestawieniu najpopularniejszych modeli od największego gracza i żywej legendy, czyli Aplha Industries. Tę markę już przedstawialiśmy – zaczynali od dostaw dla Armii Stanów Zjednoczonych, po czym z hukiem weszli na rynek cywilny – nie rezygnując jednak z dostaw dla wojsk z całego świata. Technika wykonania ich kurtek gwarantuje więc najwyższą jakość, na którą stawiają nawet najbardziej wymagający!

Kurtka wojskowa N2B Mountain

Ta kurtka to uniwersalna, lekka bomberka z nylonu i poliestru, którą dostaniemy już od 250 złotych. Naszym zdaniem jest to jednak kurtka lepsza do miasta, ostatecznie na krótkie wypady do lasu, natomiast nie na typową bushcraftową wyprawę. W tym celu warto postawić na jeden z dłuższych, a tym samym niestety droższych modeli.

Kurtka zimowa N3B

Kurtka outdoorowa, która jest rozwinięciem modelu N2B. Odznacza się głównie tym, że jest nieco dłuższa od swojej poprzedniczki, ma też wiele wygodnych kieszeni, a do tego jest zaprojektowana z dobrych, mrozo- i wodoodpornych materiałów bazujących na poliestrze oraz nylonie. Jej ceny zaczynają się od 600 złotych.

Kurtka survivalowa Polar Jacket

Jeżeli mówimy o dłuższym modelu – to właśnie o takim. Kurtka doskonale chroni przed mrozem i wiatrem, a do tego odznacza się dużą wodoodpornością. Posiada też długie rękawy z elastycznymi mankietami, które pozwolą chronić nasze dłonie. Dodatkowym atutem jest też ściągacz w pasie oraz liczne kieszenie i wygodny kaptur. Jest to świetny model na leśny bushcraft w zimę – a do tego nie zniechęca jego cena, która wynosi nieco ponad 700 złotych.

Podsumowując – pamiętaj, że dobra zimowa kurtka outdoorowa to podstawa. Jest ona szczególnie ważnym elementem twojego survivalowego wyposażenia i z pewnością ją docenisz podczas leśnej wyprawy.

Lowa – dlaczego warto znać tę markę?

Lowa – dlaczego warto znać tę markę?

Każdy przyzna, że podstawową sprawą podczas przygotowywania wyprawy jest zadbanie o dobrze dopasowane obuwie. Oczywiście musi być ono dostosowane do celu – lżejsze buty sportowe zabieramy ze sobą najczęściej na krótkie, letnie wypady do lasu, natomiast poważniejsze wyprawy wymagają już zaopatrzenia się w profesjonalne buty trekkingowe. Dzisiaj przybliżymy Wam markę, która jest jednym ze światowych liderów w produkcji obuwia niezbędnego dla profesjonalnego survivalowca, czyli firmę Lowa.

Buty Lowa – jak zaczęła się ich historia?

Firma Lowa od ponad 90 lat tworzy profesjonalne buty wspinaczkowe, trekkingowe oraz inne rodzaje specjalistycznego obuwia sportowego. Swoją historię zaczęła w 1923 roku w niemieckiej miejscowości Jetzendorf koło Monachium. Firma, w przeciwieństwie do wielu popularnych marek, nie zaczynała od tworzenia butów wojskowych, lecz postawiła na buty wspinaczkowe i trekkingowe. Marka i technologia sprawiły jednak, że z czasem opracowano również buty wojskowe Lowa, które zaczęły być wykorzystywane również przez różne formacje z całego świata.

Mimo upływu lat serce i główna siedziba firmy Lowa nadal znajdują się w Jetzendorfie, gdzie kolejne pokolenia profesjonalistów doskonalą technologię produkcji. Co ważne, większość butów produkowana jest ręcznie, co dodatkowo podkreśla ich jakość i wytrzymałość.

Buty wspinaczkowe Lowa

Buty wspinaczkowe od Lowa to seria obuwia ciesząca się uznaniem wielu profesjonalnych alpinistów i himalaistów. Górną półkę stanowi tutaj kolekcja ALPIN, przeznaczona na ekstremalne wyprawy. Buty zimowe do wspinaczki z tej serii są odporne na trudne warunki pogodowe. Ich specjalna konstrukcja chroni stopę przed mrozem oraz wilgocią, a dodatkowo zapewnia wysoką stabilność, zapobiega pośliźnięciu i zranieniu stopy na ostrych skałach. Kolejna, kluczowa seria tej firmy, to BACPACKING, czyli buty wspinaczkowe dla turystów przemierzających trudne, skaliste szlaki, bądź wybierających się w niższe góry. Są to zimowe buty nieco lżejszej konstrukcji, jednak nadal doskonale chroniące nasze stopy i kostki przed mrozem oraz ostrymi i śliskimi skalnymi zboczami.

Buty trekkingowe Lowa

Buty trekkingowe Lowa to głównie linia Zephyr. Jest to obuwie taktyczne, doskonale sprawdzające się w trudnych warunkach oraz na dłuższych wyprawach. Zapewnia ochronę przed mrozem i wilgocią, a dodatkowo pozwala na wentylację stopy. Tej serii warto przyjrzeć się nieco bliżej. Jako wzór posłuży nam jeden z najpopularniejszych modeli, czyli Zephyr GTX MID TF.

Cholewka butów została wykonana ze skóry welurowej oraz Cordury. Zapewnia to ponadprzeciętną wytrzymałość butów przy ich relatywnie niskiej wadze, zaledwie 1,1 kg na parę. Buty posiadają system sznurowania oparty na nylonowych i metalowych przelotkach, co gwarantuje nam wyższą wygodę, ponieważ nawet przy ciasnym i sztywnym zasznurowaniu buty nie uciskają stopy i pozwalają na swobodę ruchu. Kluczowe jest jednak wnętrze, czyli membrana GORE-TEX® Vision 3LY zapewniająca wodoodporność i odprowadzanie wilgoci. Całość systemu amortyzacji uzupełnia wkładka Air Control wykonana z dwóch warstw: miękkiej górnej o strukturze siatkowej oraz twardej dolnej. Buty kosztują ok. 670 złotych, jednak są warte swojej ceny, ponieważ posłużą nam przez co najmniej kilka sezonów!.

Buty wojskowe Lowa

Buty Lowa wojskowe niestety nie mają zbyt licznej reprezentacji w katalogu ofertowym tej firmy. Grupę tę reprezentuje głównie linia Sage GTX, czyli masywne i równocześnie lekkie, uniwersalne buty sportowe, które sprawdzą się zarówno przy leśnej wędrówce, jak i na górskiej wyprawie. W tym przypadku za przykład warto podać model ZS6 GTX SAGE. Buty charakteryzują się zbliżoną konstrukcją do modelu Zephyr. Posiadają cholewkę ze skóry welurowej i Cordury. System sznurowania oparty na nylonowych i metalowych przelotkach oraz dobrej jakości membranę GORE-TEX® Vision 3LY wspartą dwuwarstwową wkładką. Nowością jest jednak zewnętrzna konstrukcja oparta na szkielecie Monowrap – czyli autorskim rozwiązaniu firmy. Szkielet pozwala na zachowanie wysokiej stabilności podczas ruchu, zarówno w mieście, jak i w terenie, a do tego dopasowuje się do anatomii stopy. Ten model jest powszechnie stosowany przez siły specjalne na całym świecie. Jego cena zaczyna się od 670 złotych, dostępne są również buty Lowa damskie – w rozmiarach zaczynających się od numeru 36.

Najpopularniejsze modele butów Lowa znajdziecie w naszym sklepie!

MSPO 2018 – czyli co nowego w Wojsku Polskim?

MSPO 2018 – czyli co nowego w Wojsku Polskim?

MSPO – Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego to jedna z najistotniejszych tego typu imprez na świecie oraz jedne z najważniejszych targów odbywających się w Polsce. W tym roku w Kielcach po raz kolejny spotkali się producenci i znawcy sprzętu wojskowego, żołnierze oraz przedstawiciele resortów obrony z całego świata. W krótkiej relacji przedstawimy Wam najciekawsze premiery z tegorocznej edycji targów obronnych w Kielcach, a jest co przedstawiać, ponieważ pojawiło się na nich 624 wystawców z 31 krajów, w tym 332 firmy i instytucje badawcze z Polski![1]

Na lądzie, czyli czołgi, transportery opancerzone, BWP….

Zaczniemy od ciężkiego sprzętu, który od lat budzi największe zainteresowanie kieleckich targów obronnych. W tym aspekcie niestety nie wydarzyło się aż tak dużo jak kilka lat temu, kiedy to prezentowano najnowsze AHS Krab, BWP Borsuk czy owianego legendą PL-01 Concept. Brakowało też nowinek odnośnie jednego z naszych największych produktów eksportowych, jakim jest polski transporter opancerzony Rosomak, jednak mimo to mieliśmy okazję podziwiać kilka ciekawych propozycji – przede wszystkim z polskiego podwórka.

Nowe PT-91

Modernizacja polskiego czołgu podstawowego PT-91 od lat budzi kontrowersje. Główny zarzut sprowadza się do tego, że PT-91 jest kolejnym wcieleniem radzieckiego T-72 –konstrukcji rodem z lat 70., natomiast polskie koncerny, zamiast skupić się na próbie stworzenia czegoś nowego, starają się po raz kolejny modernizować przestarzałą już konstrukcję. W 2016 roku na kieleckich targach pojawiła się jednak dość ciekawa koncepcja firmowana nazwą PT-16. Była to bardzo głęboka modernizacja polskiego czołgu podstawowego, choć z czasem szum wokół tego projektu ucichł. Warto przypomnieć, że na przestrzeni ostatnich lat planowana była modernizacja niektórych batalionów pancernych i wyposażenie ich w lżejsze jednostki, których podstawę miałby stanowić transporter opancerzony Rosomak z armatą 100 lub 120 mm. Plany te jednak również nie weszły w życie [2].

W tym roku pojawił się kolejny, mianowicie propozycje modernizacji PT- 91M2 w wersjach A1 oraz A2. Co może się zmienić? Przede wszystkim napęd – w obu wersjach czołgu zastosowano bowiem nowe silniki: 850-1000 koni w A1 oraz 1000 koni w A2. Dodatkowo ma pojawić się również długo wyczekiwane dodatkowe źródło zasilania APU, pozwalające na pracę urządzeń elektronicznych przy wyłączonym silniku. Kolejna zmiana dotyczy dodatkowego, reaktywnego opancerzenia, którym została wzmocniona wieża czołgu. Zastąpi on opancerzenie typu ERAWA.

W większym stopniu konstruktorzy skupili się jednak na części ofensywnej, czyli sile, systemie sterowania i kontroli ognia. W nowych czołgach wykorzystana ma zostać nowa armata słowackiej produkcji – również o kalibrze 124 mm. Armata ma zostać wsparta izraelskimi lub francuskimi (w zależności od wersji) systemami stabilizacji i kontroli ognia oraz nowym, polskim automatem załadowania. Całościowo wymieniony zostanie również system obserwacji. Dodatkowo w wersji A2 na wieży ma zostać zamontowany karabin maszynowy kalibru 12,7 mm. [3]

Propozycja ta, mimo początkowych obaw po niewypale z pomysłem PT-16, została bardzo pozytywnie przyjęta. W Polsce mamy ok. 300 egzemplarzy PT-91, które dzięki takiej modernizacji będą mogły zapewnić podstawową zdolność bojową dla polskich batalionów przez kilkanaście kolejnych lat.

Lekkie pojazdy opancerzone z polskim akcentem

W przypadku lżejszych pojazdów mogliśmy podziwiać naprawdę sporo ciekawych prototypów. Wśród nich znalazła się polska konstrukcja, czyli TUR VI z AMZ Kutno. To lekki, patrolowo-interwencyjny wóz z napędem 4×4. Wóz posiada kilka wersji przeznaczonych do konkretnych zadań, takich jak przewóz ładunków niebezpiecznych, niewybuchów, transport VIP-ów, a także klasyczną wersję transportową mogącą pomieścić nawet 10 osób włącznie z kierowcą. AMZ Kutno, poza nową generacją Tura, prezentowało również wersje V „Pegaza” oraz prototyp wozu pływającego „Bóbr”, który może w przyszłości zastąpić transporter opancerzony BRDM-2. [4]

Zagranicznym akcentem na tegorocznym MSPO był prezentowany przez General Group Defence bojowy wóz piechoty ASCOD. Wóz ten jest punktem wyjściowym w ofercie tego koncernu na nowy wóz bojowy dla Polskich Sił Zbrojnych. Co ciekawe, sama konstrukcja zyskała akceptację wielu europejskich państw, dając bazę dla projektów wozów bojowych piechoty Austrii czy Hiszpanii. Propozycje współpracy przedstawiono także Czechom. Czym wyróżnia się ta jednostka? Naszym zdaniem niczym innowacyjnym – jest to klasyczny, bojowy wóz piechoty uzbrojony w armatę 30 mm oraz wyrzutnię pocisków przeciwpancernych SPIKE. Właśnie klasyczność, uniwersalność i połączenie tych dwóch elementów uzbrojenia jest tym, co zachęca potencjalnych odbiorców. Dodatkowym atutem jest to, że wóz posiada szerokie możliwości w zakresie modyfikacji technologii i dostosowania do specjalistycznych rodzajów zamówień. [5]

W powietrzu – śmigłowce i drony

Modernizacja Mi-8 i Mi2

Chyba największym zainteresowaniem cieszyły się zmodernizowane, ukraińskie śmigłowce Mi-8 oraz cywilna wersja Mi-2. Zainteresowanie było tym większe, że śmigłowce te stanowią trzon zarówno brygad polskich, jak i ukraińskich, a także są na wyposażeniu wielu innych armii krajów byłego bloku wschodniego. Na MSPO 2018 ukraińskie zakłady Motor Sicz zaprezentowały modyfikację tych popularnych śmigłowców do standardu Mi-8MSB-W oraz cywilną wersję Mi-2MSB. Na czym polegają zmiany?

W przypadku mniejszego, cywilnego Mi-2MSB zastosowano głównie silniki o większej mocy, co przy nowej technologii produkcji łopat wirnika oraz niższej masie własnej pozwala na osiągnięcie większej prędkości i prawie o 1000 metrów wyższego pułapu. Producent zapewnia również, że śmigłowiec notuje nawet do 30% mniejsze zużycia paliwa przy znacznie lepszych osiągach.

Kolejna premiera, czyli modernizacja Mi-8, prezentuje się już znacznie bardziej okazale. Dzięki zastosowaniu nowych silników pułap zwiększono z 4,5 do 8 km, zasięg zwiększył się o 1000 metrów, a sam śmigłowiec na niskim pułapie może być nawet o 30 km/h szybszy. Warte uwagi jest jednak przede wszystkim nowe uzbrojenie maszyny. Producent w tym aspekcie skorzystał z technologii znanej z Mi-24. Nowe uzbrojenie może zawierać nawet do 8 rakiet kierowanych oraz wyrzutnię rakiet 80 mm, dodatkowo może być ono modyfikowane, dzięki czemu śmigłowiec jest w stanie przenosić bomby, zasobniki artyleryjskie czy system minowania narzutowego. Wsparcie dla uzbrojenia zapewnia pokazana po raz pierwszy trzy lata temu nowa głowica optoelektryczna oraz udoskonalona kabina pozwalająca na użycie gogli NVR. Eksperci zauważają jednak poważne braki w zakresie defensywy, czyli aktywnych oraz pasywnych technologii zakłócania podczerwieni, które są znane z wielu innych ukraińskich śmigłowców.[6]

Polski akcent, czyli systemy antydronowe

Nowoczesne pole walki w coraz większym stopniu opiera się na dronach, zarówno tych mniejszych, jak i większych. Oczywiście każda akcja budzi reakcję, przez co wiele firm stawia na zaawansowane technologie antydronowe. Podobnie zrobiło WZU z Grudziądza. Zaprezentowali oni system antydronowy ikarX bazujący na rozwiązaniach PGZ. Nie jest to jednak zwykły, lekki „pistolet”, lecz raczej „ciężkie antydronowe działko”, wymaga ono bowiem solidnego pojazdu, którym jest obecnie HMMVW. System składa się z radarów wykrywających drony, w tym mikrodrony, z odległości ok. 3 km, oraz lancy emitującej fale w paśmie od 100 MHz do 6 GHz, nawet na odległość 1 km. Producent podkreśla, że uzbrojenie to jest jednak cały czas udoskonalane, a także posiada możliwości modyfikacji w zależności od rodzaju zadań. [7]

Polskim akcentem był również lekki, przenośny system antydronowy od WZE. Jest to futurystycznie wyglądająca Lanca 2.0, czyli rozwinięcie znanej już Lancy 1.0. Innowacja polega na tym, że system nie wymaga zasilania ani komputera plecakowego, dzięki czemu jest w pełni mobilny i może być obsługiwany przez jedną osobę. System skutecznie zwalcza mniejsze drony z odległości nawet kilkudziesięciu metrów. Może być stosowany zarówno przez wojsko, jak i policję oraz ochronę lotnisk. [8]

Podsumowując

MSPO 2018 w Kielcach jak co roku przyciągnął tłumy zwiedzających. W tym roku niestety nie było żadnych spektakularnych premier czy kontraktów, jak to miało miejsce na poprzednich targach. Mimo wszystko mogliśmy zobaczyć wiele nowości przeznaczonych zarówno dla wojsk lądowych, lotnictwa, jak i marynarki wojennej. Tegoroczne targi obronne w Kielcach przede wszystkim obfitowały w różnego rodzaju modernizacje, które wzbudzały największe zainteresowanie mediów i inwestorów. Czy jest to dobry kierunek rozwoju polskiej armii? Trudno w tym momencie ocenić, jednak zanim zacznie krytykować się modernizację konstrukcji uważanych dziś za przestarzałe, należy wziąć pod uwagę ogromną liczbę tych maszyn zarówno w Wojsku Polskim, jak i w pozostałych armiach byłego Układu Warszawskiego. Pod względem liczby czołgów Polska czy Ukraina mogłyby przecież zostać uznane za pancerne potęgi, więc może nie należy całkowicie spisywać na straty setek nadających się do modernizacji maszyn. Pomimo zainteresowania modernizacjami pojawiło się również wiele nowych rozwiązań, zarówno oferowanych dla Wojska Polskiego, jak i prezentowanych przez polski przemysł zagranicznym inwestorom.

  1. http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/26274?t=MSPO-2018-serwis-Polski-Zbrojnej

  2. https://www.youtube.com/watch?v=YCprH52JF3o&t=242s

  3. https://www.defence24.pl/mspo-2018-nowy-twardy-w-dwoch-odslonach

  4. https://www.defence24.pl/lekki-opancerzony-tur-vi-szyty-na-miare-defence24-tv

  5. https://mspo.defence24.pl/bojowy-woz-piechoty-ascod-w-kielcach

  6. https://www.defence24.pl/mspo-2018-ukrainskie-smiglowce-w-kielcach-mocniejsze-silniki-i-uzbrojenie-przeciwpancerne

  7. https://www.defence24.pl/wyszukiwanie/?search=mspo-2018-wzu-prezentuje-system-antydronowy-ikarx

  8. https://www.defence24.pl/futurystyczny-neutralizator-dronow-od-wze-defence24pl-tv

Alpha Industries – poznaj kultowe modele i historię firmy!

Alpha Industries – marka, którą musisz znać!

Odzież sportowa to dziedzina, w której warto postawić na sprawdzone marki. W każdej kategorii znajdzie się firma, która przez swoją jakość i styl uzyskała pozycję lidera. Podobnie jest też w przypadku odzieży o zacięciu militarnym, gdzie prym wiodą ubrania sportowe od Alpha Industries.

Historia marki – droga z USA do Polski

Marka pochodzi z Knoxville w stanie Tennesee w USA, czyli z tych samych okolic, co inny znany na całym świecie produkt – whiskey Jack Daniel’s. Historia firmy jest jednak znacznie krótsza niż trunku i zaczyna się dopiero w październiku 1959 roku. Wtedy to Samuel Gelber, przy wsparciu doświadczonego w biznesie odzieżowym Hermana Wayne’a otworzyli mały zakład. Rozległe kontakty Wayne’a wśród rządowych klientów pomogły zapewnić Alpha Industries przetrwanie w początkowym okresie funkcjonowania. To wtedy firma zdobyła doświadczenie renomę wśród wymagającej klienteli.

Samuel Gelber szybko zaczął składać pierwsze samodzielne oferty na kontrakty do Departamentu Obrony. W niedługim czasie został podwykonawcą pierwszego projektu, czyli lotniczej kurtki Alpha Industries MA-1. Do dziś legendarna kurtka jest obiektem pożądania i głównym symbolem tej firmy. Nie jest to jednak jej jedyny sukces, ponieważ Alpha Industries przygotowywała później jeszcze kilka kluczowych projektów odzieży militarnej, jak kurtka pilota CWU-45/P czy kurtka wojskowa MA-65. Poza kurtkami firma ta zajęła się produkcją szerokiej gamy odzieży, przez co równie popularne stały się bluzy czy polary Alpha Industriesalph

Alpha Industries – kurtki

Pierwszymi poważnymi zamówieniami na rynek globalny Alpha Industries były kurtki. O ich sukcesie przesądziła jakość, która początkowo była wymogiem armii amerykańskiej, a później stała się standardem dla firmy oraz niedoścignionym wzorem dla wielu światowych marek. Właśnie jakość i znana na całym świecie renoma spowodowały, że kurtki skórzane, pomimo bardzo szerokiej oferty firmy – nadal są najbardziej rozpoznawalnym produktem tej marki. Wśród nich znajdziemy bardzo szeroki przekrój wzorów i modeli, które dzięki swej uniwersalności i niepowtarzalnemu stylowi sprawdzą się zarówno na krótkie wyprawy w teren, jak i do codziennego użytku.

Kurtka MA-1 VF NASA – ulubienica klientów, absolutny bestseller

Modelem, któremu warto się bliżej przyjrzeć, jest oczywiście kurtka MA-1 w wersji VF NASA. Nie bez powodu stała się ona bestsellerem 2016 roku. Jest to oliwkowa, jesienna kurtka z pomarańczową podpinką i oryginalnymi naszywkami NASA. Niepowtarzalny wygląd to jednak nie wszystko. wyprodukowano ją z dobrej jakości materiału. Posiada kilka głębokich, wygodnych kieszeni, a dodatkowo jest zapinana na wygodny zamek błyskawiczny. Jest to rzecz jasna raczej model miejski (co sugeruje brak kaptura i wielu dodatkowych elementów niezbędnych w lesie), jednak gdy już nieco straci swój urok, możesz jej z powodzeniem używać do krótkich wypadów.

Ogrzej się zimą – kurtki zimowe Alpha Industries

Jeżeli chodzi o kurtkę bardziej praktyczną, ale równie stylową, polecamy spojrzeć na kurtki zimowe. Tutaj warto postawić na model Explorer. Długa, czarna, zimowa kurtka z obszytym kapturem idealnie chroni przed chłodem i wiatrem. Model posiada zamek błyskawiczny z tworzywa sztucznego, lecz dodatkowo jest wyposażony w zewnętrzną listwę zapinaną na tzw. kanadyjskie guziki. Kurtka posiada 5 głębokich i ciepłych kieszeni – dwie na piersiach, dwie po bokach i jedną wewnętrzną. Co ważne, ten model posiada rękawy tej samej grubości co korpus. Wszystko po to, aby zapewnić dodatkową ochronę przed odmrożeniami. Warte uwagi są też zastosowane materiały, mianowicie kombinacja nylonu, akrylu i poliestru, które zapewniają szczelność, odporność na wilgoć oraz możliwość wentylacji. Do kurtki pasują zarówno bluzy sportowe, jak i dopasowana odzież termicznaalph

Bluza Alpha Industries – czy to dobry wybór?

W przypadku bluz, Alpha Industries nie ma zbyt dużo do zaoferowania w kontekście survivalu. Postawiono tu raczej na casualowo-sportowy styl, który zresztą nie należy do najtańszych. Kto jednak nie chciałby mieć na sobie bluzy Alpha Industries z logiem, które z dumą noszą amerykańscy piloci? Spójrzmy więc, co konkretnie oferuje firma.

X Fit Jacket MA-1, czyli bluza czerpiąca ze stylu legendarnej kurtki. Jest to klasyczny amerykański krój, czyli bluza vintage bez kaptura, zapinana na zamek błyskawiczny. Z pewnością doskonale sprawdzi się na codzienne wyjścia!

Kolejny model to Big a Classic ZIP Hoody, czyli bluza z kapturem. W tym przypadku bluza dobrze wygląda i jest bardzo praktyczna. Posiada duże kieszenie i solidny zamek błyskawiczny. Jest wykonana z wysokiej jakości materiałów (bawełna z domieszką poliestru) gwarantujących dobrą wentylację. alpha industries polska

Alpha Industries to firma-legenda, której produkty nie należą do najtańszych. Marka stawia raczej na styl i jakość wykonania niż na praktyczne zastosowanie survivalowe. Wyjątkiem są oczywiście kurtki zimowe Alpha Industries, które z pewnością docenimy, stojąc w styczniu na przystanku autobusowym. Warte uwagi są też dodatki, które mogą podkreślić nasz militarno- sportowy styl, jak np. czapki Alpha Industries czy bluzy. Szeroka gama produktów, wzorów i modeli z pewnością zadowoli każdego.

Wyprawa w góry – Co jest ważne podczas wyprawy survivalowej?

Co jest ważne podczas wyprawy survivalowej w góry?

Wyprawa w góry takie jak Tatry, Beskidy czy nawet Bieszczady powinny być odpowiednio przemyślane i zaplanowane. Planowanie nie zawsze jest popularne w survivalu, gdzie liczy się spontaniczność i umiejętność radzenia sobie w sytuacjach, które na co dzień ciężko przewidzieć. Warto jednak zdać sobie sprawę z tego, że nawet najbardziej doświadczeni zawsze starają się odpowiednio przygotować i wyposażyć na wypad w góry.

Survival w górach – o czym należy pamiętać

Przygotowując się do wypadku w góry, powinniśmy przede wszystkim określić nasze umiejętności oraz to, w jakie partie się udajemy. Wyprawy wysokogórskie z całą pewnością nie są dobrym pomysłem na survival, ponieważ niosą zbyt duże ryzyko – szczególnie dla mniej doświadczonych podróżników. Podobnie jest z wyprawami zimowymi, gdzie narażamy się na bardzo duże zmiany temperatury, silny wiatr i lawiny. Jeżeli więc poszukujemy miejsca na wyprawę survivalową – warto postawić na bardziej przyjazne góry, najlepiej te, które znamy. Dobrym pomysłem są też wycieczki trekkingowe w góry latem, późną wiosną bądź wczesną jesienią, kiedy na trasach nie zalega już śnieg, a pogoda nie sprawia tylu niespodzianek.

Następną bardzo ważną kwestią, o której wiele osób zapomina, jest odpowiednie przygotowanie fizyczne. Jeżeli przez cały sezon unikaliśmy aktywności fizycznej i długich tras – warto przed wyprawą nieco potrenować naszą kondycję i wydolność. Pamiętajmy, że przyjdzie nam się zmierzyć z wielogodzinnym trekkingiem w bardzo niekomfortowych warunkach – a wejście na szczyt to dopiero połowa sukcesu.

Kolejnym etapem jest próba określenia naszych możliwości oraz dokładnego miejsca wyprawy. Wraz ze szlakami wejścia i zejścia, potencjalnymi miejscami noclegowymi i punktami orientacyjnymi. Na koniec pozostaje nam sprawdzić prognozy pogody oraz odpowiednio się wyposażyć – w tym artykule skupimy się właśnie na tej ostatniej kwestii.

Co zabrać ze sobą w góry?

Dobre wyposażenie się na górską wyprawę jest kluczowe dla jej powodzenia. Nasz survivalowy asortyment powinien być oczywiście dostosowany do rodzaju wyprawy, jednakże warto wspomnieć o pewnych uniwersalnych elementach naszego wyposażenia. Pierwszym etapem jest dobór odpowiedniego stroju. Najlepiej wyposażyć się w odzież termoaktywną i wziąć ze sobą dobre i nieprzemakalne okrycie wierzchnie. Należy o tym pamiętać nie tylko w chłodne miesiące, ponieważ górska pogoda bywa nieprzewidywalna. Wahania temperatur mogą wynosić nawet kilkanaście stopni na przestrzeni kilkuset metrów. Poza odzieżą warto też zabrać ze sobą w góry buty trekkingowe. Zwykłe obuwie, poza łagodnymi leśnymi trasami, w górach jest praktycznie bezużyteczne. Ostre krawędzie kamieni, śliskie zbocza, błoto i wilgoć pokonają nawet najlepszej jakości sportowe obuwie. Profesjonalne buty trekkingowe mogą się okazać bardzo trafioną inwestycją, nie tylko w przypadku wypadów w góry – ich właściwości sprawdzają się w prawie każdych survivalowych warunkach.

W co wyposażyć plecaki górskie?

Ważne jest nie tylko co, ale też jaki jest nasz plecak w góry. Powinniśmy pamiętać, aby był wygodny, posiadał profilowane szelki oraz dodatkowe wzmocnienia. Niektóre plecaki górskie dobrych marek mają możliwość dopinania dodatkowych kieszeni, a te najlepsze można swobodnie przekształcić w matę do spania.

Wracając jednak do wyposażenia naszego plecaka w góry: powinniśmy przede wszystkim pamiętać o tym, by zawierał podstawowe akcesoria survivalowe – nóż, scyzoryk, zapalniczkę, multitool, pelerynę przeciwdeszczową czy latarkę. Dodatkowo na wyprawę górską dobrze jest się wyposażyć w mapę i kompas, dodatkowe baterie oraz power bank do telefonu, dzięki czemu możemy wezwać pomoc. Ważne jest też, byśmy mieli pod ręką podstawową apteczkę, trochę pożywienia (o które w górach nie jest tak łatwo, jak w zwyczajnym lesie) oraz odpowiednią ilość wody. Jeżeli zostanie nam jeszcze trochę miejsca, to możemy zabrać ze sobą również lornetkę. Z pewnością zapewni nam to dodatkową przyjemność z naszej wyprawy.

Podsumowując – survival w górach to nie jest klasyczna leśna lub miejska wyprawa. Powinniśmy się na nią odpowiednio przygotować i wyposażyć, a także zadbać o należyte rozeznanie w terenie i panujących aktualnie warunkach. Z całą pewnością trud przygotowań wynagrodzą nam doznania z naszej górskiej wyprawy.

Serwis korzysta z plików cookies w celu prawidłowego świadczenia usług, jak również w celach statystycznych oraz reklamowych. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.