MILITARY GEAR & EQUIPMENT
Zadzwoń do nas: 698 110 799

Wildo – akcesoria biwakowe

Wildo – akcesoria biwakowe

Myśląc o wyprawie bushcraftowej lub survivalowej, bierzemy pod uwagę konieczność zaopatrzenia się w akcesoria podróżne, które ochronią nas przed zimnem lub deszczem. Profesjonalne przygotowanie to jednak nie tylko namiot, buty trekkingowe czy kurtka przeciwdeszczowa – to również odpowiednie gadżety biwakowe, które pozwolą nam na przetrwanie wyprawy we względnie wygodnych warunkach. Do takich gadżetów należą przede wszystkim zapalniczki, różnego rodzaju chemiczne i mechaniczne środki ochrony przed owadami, jak również naczynia turystyczne. W naszym artykule postaramy się więc przybliżyć Wam markę, która z tej niszy uczyniła swoją domenę.

Naczynia turystyczne to nie tylko gadżet biwakowy

Znaczna część weteranów survivalu i bushcraftu oraz sezonowi amatorzy biwaku przygotowując się do wyprawy, muszą wziąć pod uwagę swoje potrzeby dotyczące odpowiedniego odżywania. Oczywiście możemy w tym zakresie polegać na gotowych racjach, jednak jest to rozwiązanie wystarczające raczej na jednodniową wycieczkę niż na poważną wyprawę, podczas której często musimy myśleć o samodzielnym gotowaniu, a czasem nawet zdobywaniu pożywienia. Do tego potrzebujemy wytrzymałych, lekkich i poręcznych akcesoriów biwakowych, które z jednej strony zapewnią nam należytą wygodę i komfort podczas posiłków, a z drugiej nie będą zajmować cennego miejsca w plecaku. Takie akcesoria powinny być więc wykonane z odpowiedniego tworzywa – najczęściej dobrej jakości plastiku, a dodatkowo muszą zostać zaprojektowane w taki sposób, by być maksymalnie uniwersalne. Gdzie ich szukać? Część osób mogłoby pomyśleć o naczyniach jednorazowych, co całkowicie mija się z celem i spotyka się z dezaprobatą weteranów hobby, jakim jest biwak – nie mówiąc już o survivalowcach. Inni mogliby wziąć pod uwagę akcesoria namiotowe wykorzystywane w wojsku – jednak na ten pomysł znawcy tematu również popatrzą z rezerwą. Powodem tego jest to, że są to wprawdzie dość wytrzymałe, ale nieporęczne i mało estetyczne wyroby, które były opracowane z myślą o ich niewysokiej cenie, a przede wszystkim o ich wykorzystaniu w kuchniach polowych. Pozostaje nam więc poszukać rozwiązań stworzonych specjalnie na potrzeby biwakowych i survivalowych wypraw. Jak zawsze w takim przypadku, nie warto stawiać na chińskie zamienniki, lecz zwrócić się w kierunku firm specjalizujących się w określonym zakresie – takich jak Wildo.

Sprzęt biwakowy od Wildo

Wildo to szwedzka firma, która pojawiła się na polskim rynku zaledwie kilka lat temu. Za swój obszar działalności wybrała akcesoria do namiotu – jednak nie wszystkie, a jedną, konkretną kategorię, którą stanowią naczynia turystyczne. W ich ofercie znajdziemy zarówno rozbudowane, wieloczęściowe zestawy, w skład których wchodzą różnego typu pojemniki, miski i sztućce, jak i pojedyncze elementy w postaci butelek czy wielofunkcyjnych niezbędników. Pozwala to na skonstruowanie kompletnego wyposażenia, które może nam posłużyć nie tylko podczas wypraw w teren, ale również podczas zwykłych wycieczek czy innych, domowych sytuacji.

Wildo – oferta

Ofertę firmy Wildo warto przeanalizować na konkretnych przykładach. Jednym z nich może być prosty i niedrogi niezbędnik, który zastąpi nam nóż, widelec oraz łyżkę. Wykonany został z nietoksycznego, wytrzymałego plastiku odpornego na temperaturę i warunki atmosferyczne. Ten jeden element kosztujący niecałe dziesięć złotych może nam więc zastąpić cały zestaw sztućców, na który musielibyśmy poświęcić sporo miejsca w plecaku.

Kolejnym przykładem rozwiązań jest zestaw naczyń biwakowych, w skład których wchodzą miska, deska do krojenia, pojemnik na przyprawy oraz wspomniany wcześniej niezbędnik. Zestaw również został wykonany z nietoksycznego, wytrzymałego i lekkiego tworzywa, a dodatkowo zaprojektowany został w taki sposób, by mógł zostać szybko złożony i schowany do plecaka. Wymiary całości to zaledwie 19 na 13 na 5 cm.

Inne ciekawe rozwiązania od Wildo to np. składany kubek, który może posłużyć nam również za miskę, czy lekka, zakręcana butelka z uchwytem zaprojektowana w stylu wojskowych, metalowych manierek.

Podsumowując – zestawy Wildo to doskonałe uzupełnienie naszego survivalowego lub biwakowego wyposażenia. Z pewnością powinny się znaleźć na naszej liście obok śpiwora lub latarki.

Koszule – nowy trend w survivalu i bushcrafcie.

Koszule – nowy trend w survivalu i bushcrafcie

Koszule są obecnie jednym z popularniejszych typów odzieży nadającym się nie tylko na oficjalne, eleganckie okazje, lecz również do codziennego użytku. Koszula to także synonim męskości. Może więc stanowić idealne podkreślenie męskiego hobby, jakim jest survival i bushcraft. Zauważyło to wielu miłośników spędzania czasu w terenie, na łonie natury, a w efekcie pojawił się wśród nich zupełnie nowy trend. Czy poza walorami estetycznymi ma on również przełożenie na praktykę? Opinie na ten i inne tematy związane z koszulami sportowymi w survivalu znajdziecie w naszym artykule!

Skąd wzięła się męska koszula sportowa w survivalu?

Koszule męskie przez wielu utożsamiane są z ubiorem eleganckim, niewiele mającym wspólnego z wygodą i zastosowaniem w terenie. Nic bardziej mylnego. Warto podkreślić, że nie bez powodu przez wiele lat to właśnie one przodowały zarówno w wojsku, jak i wśród wielu podróżników eksplorujących świat po obu stronach globu. Powodem tego był po części fakt, że przez wiele lat stanowiły podstawowy strój, który przystoi mężczyźnie, jak również to, że była to część garderoby powszechnie dostępna, tania i występująca w wielu wariantach, które można było dopasować do swoich aktualnych potrzeb. Z czasem jednak rynek podbiły podkoszulki – lekkie i wygodne, tworzone z wytrzymałych, oddychających materiałów. Posiadały one jednak również inną, bardzo ważną zaletę, a mianowicie doskonale dopasowywały się do naszego ciała, przez co mogliśmy na nie założyć nawet kilka kolejnych warstw ubrań.

Survival i bushcraft to jednak nie tylko termoaktywna odzież survivalowa umożliwiająca nam ubiór „na cebulkę”. To przede wszystkim komfort i wygoda dla nas samych. Dlatego właśnie koszule zaczęły wracać do łaski. Podczas letnich wyprawach, kiedy nie musimy obawiać się znacznych spadków temperatur, sportowa koszula może okazać się idealnym rozwiązaniem. Możemy ją rozpiąć, podwinąć rękawy, a w razie potrzeby założyć pod nią podkoszulkę, dzięki czemu zyskujemy idealne ubranie na letni, wietrzny dzień. W innych przypadkach koszula sportowa wykonana z odpowiednich materiałów może się też doskonale sprawdzić jako jedna z warstw ubioru, dzięki czemu możemy polegać na niej również zimą.

Kolejną kwestią jest estetyka. Koszula z pewnością dodaje taktu i powagi, a z odpowiednio dobranym modelem i rozmiarem każdy survivalowiec nie będzie już tylko „chłopcem z lasu”, lecz „mężczyzną z lasu”.

To właśnie suma tych czynników przesądziła o tym, że do środowisk survivalowych i bushcraftowych ponownie zawitał trend na sportowe koszule.

Koszula idealne na survival – przegląd modeli

Tak jak wspomnieliśmy wcześniej – nawet jeżeli czujemy się pewnie i rezygnujemy z klasycznej odzieży outdoorowej, to powinniśmy pamiętać, by wybrana przez nas koszula była przede wszystkim wytrzymała i wykonana z odpowiednich materiałów – gwarantujących dobre właściwości termiczne oraz skuteczną wentylację. Poniżej prezentujemy trzy modele, spośród których każdy znajdzie coś idealnego dla siebie.

Helikon Defender Pilgrim

Bushcraftowa koszula Defender MK2 z długim rękawem, w której przeprojektowano kieszenie oraz zastosowano charakterystyczny materiał w kratę, aby podkreślić jej outdoorowy charakter. Wykonana z nieco grubszej, a jednocześnie bardzo dobrze oddychającej tkaniny, sprawdzi się podczas prac i odpoczynku w lesie. UPF50 zapewnia bardzo wysoką ochronę przed promieniowaniem UV gdziekolwiek w terenie mielibyście się znaleźć.

Helikon Defender City

Męska sportowa koszula renomowanej marki Helikon, którą można spokojnie założyć zarówno do biura, jak i do lasu. Została przygotowana z wysokiej jakości materiałów – nylonu oraz poliestru wzbogaconych elastanem. Dzięki temu zapewnia nam doskonałe właściwości w zakresie wentylacji, chroni przed przegrzaniem, a do tego jest wytrzymała i elastyczna. Cena wynosi ok. 240 złotych.

Helikon Tropical Defender

Koszula Helikon Tropical swoją nazwę zawdzięcza nie tylko fantazji marketingowców czy gamie kolorów, w których możemy ją dostać. Została wykonana z wytrzymałego i szybkoschnącego materiału bazującego na innowacyjnym splocie włókien czystego poliestru. Dzięki temu idealnie sprawdzi się w ekstremalnych – nawet tropikalnych warunkach. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, możesz ją założyć również na co dzień – zarówno jej krój, jak i kolory nie powodują, że jest to rozwiązanie tylko do lasu. Cena koszuli to ok. 200 złotych.

Koszula US Hemd

Koszula sportowa składająca się w 35% z bawełny oraz z 65% z poliestru nawiązuje krojem do tych używanych przez armię USA. Niewyzywający krój oraz zapinki na rękawy w zestawieniu z jej wytrzymałością oraz właściwościami wentylacyjnymi sprawiają, że idealnie sprawdzi się w lesie, jak i podczas gorącego dnia w mieście. Jej cena również jest niewygórowana i wynosi ok. 100 złotych.

Sklepy trekkingowe oferują nam szeroki wybór koszul, które z jednej strony mogą nam pomóc zachować komfort, świeżość i swobodę ruchów w lesie, a z drugiej podkreślą nasz charakter i zainteresowania w biurze czy w domu. Jest to więc pozycja nieobowiązkowa, lecz zalecana dla każdego miłośnika bushcraftu lub survivalu.

CORDURA – materiał do zadań specjalnych

CORDURA – materiał do zadań specjalnych

Wojsko, biznes, a także przeciętny użytkownik potrzebują wytrzymałych ubrań i narzędzi, które pomogą im bez obaw wypełniać codzienne obowiązki. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat na rynku pojawiło się wiele ultraodpornych tkanin, a wśród nich cordura. W naszym artykule postaramy się Wam przybliżyć właściwości, zastosowanie oraz historię materiału Cordura, a także przedstawimy przegląd kilku wykonanych z niego produktów.

Tkanina Cordura – w czym tkwi jej wyjątkowość

Historia materiału Cordura nie jest długa. Tkanina została opatentowana w 2004 roku przez amerykańską firmę DuPont, a następnie prawa do jej produkcji zostały sprzedane firmie Invista. Przez lata technologia produkcji rozwijała się. Przez co na rynku pojawiło się wiele mniej lub bardziej wytrzymałych gatunków, które często są przeznaczone do określonych zadań. W efekcie często możemy spotkać się z oznaczeniami Cordura 1000 lub Cordura 600, które oznaczają poszczególne typy tej tkaniny. Warto podkreślić, że każdy producent materiału Cordura musi posiadać odpowiednią licencję udzieloną przez firmę Invista.

Tajemnica tego materiału tkwi w innowacyjnym splocie włókien, kombinacji specjalnie dobranych tworzyw oraz ich późniejszej obróbce. Szczegóły tego procesu oczywiście podlegają ścisłej tajemnicy przemysłowej – jednak na stronie producenta oraz hurtowników można znaleźć kilka najważniejszych faktów. Przede wszystkim warto przybliżyć jej skład – stanowią go najczęściej poliamid z powłoką poliuretanową z apreturą teflonu. Klasyczny materiał Cordura to tkanina o splocie płóciennym, która utkana została z wytrzymałych nylonowych włókien wykończonych w sposób zapewniający wodoodporność i dodatkowo powleczonych warstwą poliuretanu bądź poliakrylu. Jest to więc materiał w pełni syntetyczny, który swoją wytrzymałość zawdzięcza nie naturze, lecz człowiekowi.

Cordura – wady i zalety

Wiemy już, że materiał ten w krótkim czasie osiągnął rynkowy sukces – warto więc przybliżyć to, co o nim przesądziło. Struktura włókien Cordura charakteryzuje się ponadprzeciętną odpornością na otarcia oraz przetarcia. Dodatkowo tkanina ta jest odporna na działalnie warunków atmosferycznych, a przy tym niezwykle lekka. Dzięki temu materiał Cordura idealnie sprawdza się w charakterze odzieży specjalistycznej, militarnej, survivalowej. Jest również powszechnie wykorzystywana do produkcji plecaków i szelek, a także ubrań dla motocyklistów.

Nie oznacza to jednak, że ten materiał jest wolny od wad. Podstawowe minusy wynikają w tym przypadku z jego w pełni syntetycznej budowy, która skutkuje gorszymi właściwościami wentylacyjnymi. Materiał jest również twardszy, a przez to mniej przyjazny dla skóry. Nie nadaje się więc na bieliznę ani na dłuższe noszenie na gołym ciele. Dużym minusem materiału jest też jego cena, która wynika zarówno ze skomplikowanego procesu produkcji, jak też z praw patentowych i licencji, które muszą wykupić producenci.

Produkty z tkanin typu Cordura

Materiał Cordura jest powszechnie używany do produkcji różnego typu toreb, pokrowców i plecaków, a także ubrań, ochraniaczy oraz uprzęży i szelek. Poniżej przedstawiamy kilka przykładowych produktów.

Ochraniacze Coyote

Popularny element wyposażenia taktycznego, który chroni nasze kolana podczas marszów, wspinaczek, a także zajęć na strzelnicy. Wykonany został z dwóch warstw – zewnętrznej z tworzywa sztucznego oraz wewnętrznej obszytej materiałem Cordura, który z uwagi na swoją wytrzymałość gwarantuje, że plastikowe elementy nie zranią naszych kolan.

Torba Rangemaster Helikon

Helikon w swoich produktach powszechnie wykorzystuje tkaninę Cordura. Doskonałym przykładem może być torba Rangemaster, która została przygotowana z myślą o osobach pracujących na strzelnicy, a także entuzjastach strzelectwa. Jej wytrzymała konstrukcja powoduje, że metalowe elementy broni i wyposażenia nie rozerwą materiału. To skutkuje zarówno zwiększoną wygodą, jak i bezpieczeństwem.

Szelki Templars Gear Ranger

Wykonane z materiału Cordura szelki przeznaczone są do współpracy z panelami TG-CR i panelami przednimi TG-CPC, stosowanymi przez wojsko i służby specjalne. Doskonale sprawdzają się również jako uprząż niskoprofilowa do różnego typu pasów. Dzięki zastosowaniu wytrzymałych tkanin są odporne na przetarcia, które mogą powstać w wyniku twardych lub wystających elementów wyposażenia taktycznego.

Podsumowując – jeżeli szukamy idealnego materiału na survivalowe wyprawy, to z pewnością powinniśmy szukać wyposażenia bazującego na tkaninach Cordura. Dzięki niemu – nawet jeśli cena będzie wyższa – mamy pewność, że nasz sprzęt nie zawiedzie i posłuży nam przez lata.

Bug out bag – co to takiego?

Bug out bag – co to takiego?

Bug out bag to jedno z kilku określeń plecaka ucieczkowego. W swej istocie miał on stanowić torbę zapewniającą nam przetrwanie w krótkim okresie, np. w razie konieczności ewakuacji podczas klęsk żywiołowych – często jest jednak używany jako podstawowy survivalowy plecak ekwipunkowy. Na przestrzeni lat koncepcje bug out bag ewoluowały, co nie pozostało bez odzewu ze strony producentów. Jak wygląda współczesny, profesjonalny plecak ucieczkowy? Te i inne kwestie związane z bug out bag postaramy się wam przybliżyć w naszym artykule.

Bug out bag – krótka historia

Ruchy preppersów i survivalowców stale rosną i szukają nowych możliwości doskonalenia swoich umiejętności przetrwania w każdej sytuacji. Sytuacje te dotyczą najczęściej zjawisk trudnych do przewidzenia, wymagających wiedzy i umiejętności pozwalających nam na przetrwanie bez zdobyczy cywilizacji. Jedną z podstawowych kwestii jest możliwość odpowiedniego zaplanowania swojej ewakuacji oraz zabezpieczenia na ten wypadek stosownych środków. W tym celu tworzone są zestawy ucieczkowe, które umożliwiają nam przetrwanie w ciągu 3-4 dni, czyli do momentu uzyskania pomocy lub przedostania się w bezpieczne miejsce. Często w różnych środowiskach można spotkać różne nazwy torby ucieczkowej, w Polsce popularne stało się określenie TRU, czyli akronim od torby rychłej ucieczki.

Odpowiedź rynku na plecaki ucieczkowe

Rynek militariów nie pozostał oczywiście głuchy na potrzeby preppersów i survivalowców. Bardzo szybko producenci opracowali uniwersalne modułowe plecaki, które możemy konfigurować według własnych potrzeb. Można je dzielić, łączyć, przenosić w nich różne przedmioty, a czasem nawet używać ich jako prowizoryczne schronienie. Plecaki te powinny być lekkie, pojemne, wytrzymałe i przede wszystkim wielofunkcyjne. Ciekawym przykładem takiej torby jest bail out bag od Helikon, czyli wygodny plecak taktyczny, z którego możemy wydzielić np. kilka odrębnych toreb. Plecak taktyczny Helikon nie posiada też żadnych zewnętrznych elementów, które mogłyby zdradzić, co w nim przenosimy, a dodatkowo możemy go wykorzystać jako prowizoryczne siedzisko lub izolację od podłoża przydatną podczas noclegu w terenie.

Co powinien zawierać nasz plecak ucieczkowy

W każdym bug out bag liczy się przede wszystkim jego zawartość – co więc powinno się w nim znaleźć? Przede wszystkim żywność i woda. Jeżeli chodzi o żywność, to warto zadbać o produkty z długim terminem do spożycia i łatwe w obróbce podczas drogi, jeżeli natomiast chodzi o wodę, to pojawia się znacznie większy problem, ponieważ trudno byłoby zabrać ze sobą ilość pozwalającą na kilka dni wędrówki. Warto więc pomyśleć o improwizowanych filtrach – zrobionych samodzielnie lub zakupionych w odpowiednich sklepach. Pozostała kwestia to podstawowe środki higieny, apteczka, dobry nóż, tarp lub mata pozwalająca nam na zaimprowizowanie obozowiska. Warto też pamiętać o dobrej latarce, zestawie baterii, mapie i środkach łączności. Należy również wziąć pod uwagę ucieczkę (lub wyprawę) grupową – tak więc jeżeli planujemy uciekać z rodziną, trzeba dobrze rozłożyć ciężar pomiędzy poszczególne osoby, równocześnie tak dzieląc ekwipunek, żeby utrata jednego z plecaków nie blokowała możliwości dalszego marszu.

Podsumowując – bug out bag to prosty i skuteczny pomysł na zabezpieczenie się przed niespodziewanymi sytuacjami kryzysowymi. Ważne jest przede wszystkim jego wyposażenie, natomiast warto zadbać też o samą formę. Dobrze, by była ona maksymalnie użyteczna, a w tym celu najlepiej posłużą nam profesjonalne plecaki taktyczne dobrych marek – lub te pochodzące z wojskowego demobilu.

Tarpologia czyli jak to jest z tym tarpem.

Tarpologia – wykorzystanie tarpa w budowaniu schronienia

Tarp, czyli inaczej płachta biwakowa, to rodzaj schronienia znany ludzkości od tysięcy lat. Przyczyną jego niemalejącej popularności przez tak długi czas jest przede wszystkim jego uniwersalność. Tarpy pozwalają na skonstruowanie schronienia przed deszczem, słońcem, śniegiem czy nawet chłodem, a w przeciwieństwie do klasycznych namiotów są lekkie w przenoszeniu i zapewniają nam możliwość np. gotowania. W naszym artykule przedstawimy wam kilka najpopularniejszych zastosowań nowoczesnego tarpa.

Tarp – to nie tylko zwykła płachta

Zanim przejdziemy do sedna, warto bliżej przedstawić charakterystykę samego tarpa. Jest to wprawdzie rodzaj schronienia, który można szybko i łatwo zaimprowizować z materiałów dostępnych w każdym gospodarstwie domowym, warto jednak pamiętać o kilku istotnych cechach, jakie powinien posiadać. Przede wszystkim tarp powinien zapewnić nam schronienie przed deszczem, dlatego też najlepiej, by nasza płachta biwakowa była wodoodporna. Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest odporność na chłód i dobre warunki izolacyjne. Warto bowiem pamiętać, iż tarp możemy wykorzystać nie tylko jako „stację roboczą”, lecz również jako realne schronienie na chłodne noce. Trzecią kwestią, na którą powinniśmy zwrócić uwagę, jest to, by materiał był maksymalnie lekki – lecz nie za lekki. Chodzi o to, żeby z jednej strony był możliwy do złożenia, schowania w plecaku i przeniesienia bez zbędnego obciążenia, a z drugiej strony, by nie porwał go wiatr. Warto też pamiętać o odpowiedniej wytrzymałości oraz wielkości. Wszystkie te cechy mogą się wydawać oczywiste, jednak w naszych domowych magazynach trudno będzie znaleźć tkaninę idealnie odpowiadającą wszystkim tym elementom. Dlatego, jeżeli poszukujemy idealnego i uniwersalnego schronienia, to warto pomyśleć o zakupie profesjonalnego tarpa – będzie to wydatek jednorazowy, jednak z całą pewnością stanowiący inwestycję na lata. Doskonałym modelem, który może być dla nas punktem odniesienia, jest wzorowana na wojskowych rozwiązaniach z lat 90. płachta biwakowa Helikon Supertarp.

Tarp „lean-to” i „diament” – sposób na zadaszone obozowisko

Metoda, która przez bushcraftowców nazywana jest „lean-to”, to najprostszy sposób użycia tarpa. Polega on na przymocowaniu dwóch końców płachty do podłoża, co można zrobić najlepiej za pomocą odpowiednich kołków, a kolejnych dwóch końców – do drzew. Jeżeli taka konfiguracja nam nie odpowiada, to możemy skorzystać z kolejnej, bardziej zamkniętej formy montażu – tzw. diamentu. W tym przypadku wystarczy nam jedno drzewo, do którego mocujemy koniec naszego tarpa, a resztę sztywno przyczepiamy do ziemi na przynajmniej trzech kołkach.

Takie układy pozwolą nam na stworzenie cichego, zabezpieczonego od wiatru, a czasem nawet deszczu obozowiska, w którym możemy odpocząć, ugotować, a w ciepłe dni nawet przenocować.

Tarp jako podwyższony namiot

Kolejne dwie konfiguracje tarpa również są bardzo proste i efektywne. Ich konstrukcja polega na przeprowadzeniu linki pomiędzy dwoma drzewami, a następnie przerzuceniu przez nie tarpa i przymocowaniu jego końców do ziemi. Warto podkreślić, że nasz tarp może się znajdować na różnej wysokości i tym samym mieć różne właściwości ochronne. Metoda ta doskonale zabezpiecza przed deszczem, zapewniając przestronne schronienie nawet kilku osobom. Niestety – jej minusem jest praktycznie brak ochrony przed wiatrem i chłodem, przez co sprawdza się jedynie w lesie jako tymczasowe obozowisko.

Tarp jako namiot?

Jeżeli tylko nasze umiejętności i wielkość tarpa na to pozwalają, to z powodzeniem możemy wykorzystać go jako zamknięty lub półotwarty namiot. W tym przypadku powinniśmy sztywno przymocować go do ziemi, układając płachtę w taki sposób, by osłaniała nas z co najmniej trzech stron. Jako podporę naszej konstrukcji możemy wykorzystać gotowe stelaże lub gałęzie, czasem możemy też wesprzeć się linką rozwieszoną między drzewami. W zależności od wielkości płachty możemy zapewnić sobie również izolację od podłoża. Plusem tego rozwiązania jest świetne schronienie, które swoimi właściwościami – w przypadku odpowiedniego złożenia – niczym nie odbiega od klasycznych namiotów. Minusem jest najczęściej wielkość, ponieważ tarp złożony w hermetyczne schronienie jest najczęściej odpowiedni tylko dla jednej, maksymalnie dla dwóch osób. Takie ułożenie nie pozwala także na rozpalenie w jego wnętrzu ognia.

Podsumowując – tarp, czyli płachta biwakowa, to naprawdę uniwersalny sposób na schronienie zarówno dla jednej, jak i dla kilku osób. Nie jest oczywiście wolne od wad, jednak z całą pewnością świetnie się sprawdzi w niejednej survivalowej wyprawie.

Szkoła przetrwania – Jak zachować higienę w dziczy?

Szkoła przetrwania – Jak zachować higienę w dziczy?

Szkoła przetrwania albo Sztuka przetrwania zakłada zaspokajanie podstawowych potrzeb człowieka w środowisku naturalnym, dzikim. Mamy tu przede wszystkim na myśli potrzebę jedzenia, snu oraz oczywiście utrzymania higieny. Jak sobie z tym poradzić w dziczy i jaki zestaw survivalowy może nam w tym pomóc? O tym dowiecie się z naszego tekstu.

Higiena ciała podczas szkoły przetrwania

Podczas survivalowych wypadów nie należy zapominać o konieczności mycia swojego ciała. Chodzi zarówno o to, by przed i po posiłku umyć ręce, jak również o konieczność całościowej kąpieli. Jak to zrobić i co do tego wykorzystać? Przede wszystkim potrzebujemy wody – w większości warunków jest ona dostępna, jednak nie zawsze jest wystarczająco czysta, a także przyjemna. Wodę możemy oczyścić przy pomocy zaimprowizowanego filtra, na który może składać się butelka wypełniona węglem drzewnym lub nawet zwykłym piaskiem (najlepiej tym i tym, na zmianę). Jednak najlepiej, by nasz zestaw survivalowy zawierał profesjonalny filtr z wymiennymi wkładami.

Kolejna sprawa to środki higieny jak mydło czy leśny żel pod prysznic. W tym przypadku również istnieją pewne sztuczki survivalowe, które mogą pomóc. Środki takie możemy zaimprowizować np. piaskiem z dna rzeki lub wyciągiem z niektórych roślin (np. wywar z liści mydelnicy). Warto też pamiętać o odpowiednich warunkach, ponieważ kąpiel w rzece czy jeziorze nie zawsze jest możliwa. W tym przypadku znowu można sięgnąć do zestawu survivalowego, w którym powinien się znaleźć specjalny worek imitujący prysznic. Zebrana w nim woda może w krótkim czasie nagrzać się na słońcu dzięki odpowiedniej barwie i właściwościom naszego worka. Sam sprzęt jest niezwykle lekki i poręczny, więc nie zajmie dużo miejsca w bagażu, a może oszczędzić nam sporo problemów.

Sprzęt do survivalu a mycie zębów

Okazało się, że istnieje sprzęt pomagający w zaimprowizowaniu prysznica – a co w przypadku mycia zębów? No cóż, szczoteczka nie zajmuje dużo miejsca, więc większość producentów nie skupiła się na tym aspekcie. Warto jednak pomyśleć o imitacji pasty. W tym przypadku również warto zwrócić się w kierunku sprawdzonych już materiałów, czyli węgla drzewnego oraz ziół, które – odpowiednio starte – mogą pomóc w utrzymaniu higieny jamy ustnej.

Poradnik przetrwania a pranie

Pranie to kolejny element utrzymania naszej higieny w dziczy. Powinniśmy pamiętać o tym, by zmieniać brudne i przepocone ubrania, w szczególności bieliznę. Jest to szczególnie istotne również z uwagi na kleszcze lub inne pasożyty, które mogą zagnieździć się w naszych ubraniach, a później zaszkodzić naszemu zdrowiu. Dla wielu z nas używanie chemii nie idzie w parze z ideą sztuki przetrwania, więc ponownie należy uciec się do naturalnych substytutów. Tutaj ponownie odpowiedzią na nasze potrzeby jest babka mydelnica. Wywar lub liście wkładamy do worka foliowego, który mimo wszystko powinien znaleźć się w naszym survivalowym zestawie, a następnie zalewamy wodą i ugniatamy. Później pozostaje jedynie wypłukać i wysuszyć nasze ubrania.

Jak wskazaliśmy powyżej, utrzymanie higieny w trakcie survivalowej szkoły przetrwania wcale nie jest bardzo trudne. Nie potrzebujemy do tego specjalnego survivalowego wyposażenia, ponieważ za wszystko posłużyć może nam zwykły, bądź nieco bardziej specjalistyczny worek foliowy, który powinien zostać kolejnym elementem naszego sprzętu do survivalu. Jest to niewielka cena, jaką zapłacimy za dodatkowy komfort z podróżowania.

Paracord – co to jest i do czego może posłużyć?

Paracord – co to jest i do czego może posłużyć?

W Polsce pełną parą ruszył sezon survivalowy. Wielu amatorów samotnego bądź grupowego podróżowania po lesie i górach ruszyło w trasę. Jednym z ważniejszych elementów, o których musi pamiętać każdy survivalowiec, jest dobra i wytrzymała linka. Gdy większość z nas wpisuje w Google odpowiednie frazy w poszukiwaniu idealnej, lekkiej i wytrzymałej linki, najprawdopodobniej w podpowiedziach znajdzie tę najsłynniejszą – legendarną linkę Paracord z tajemniczym symbolem 550. Czym więc jest Paracord i do czego może nam posłużyć? Tego dowiecie się z naszego artykułu!

Czym jest linka Paracord i skąd symbol 550?

Paracord to jedna z najpopularniejszych linek określanych (zdaniem niektórych niesłusznie) mianem spadochronowych. Nazwa wzięła się, oczywiście, z angielskiego słowa cord, oznaczającego linkę z przedrostkiem para… jaki zdaniem każdego survivalowego eksperta oznacza coś innego. Posiada 4-5 mm średnicy, a wokół swojego oplotu (najczęściej) 7 nylonowych rdzeni. Występuje kilka różnych rodzajów linek Paracord, z których każda charakteryzuje się nieco odmiennymi parametrami. Różnice skupiają się głównie wokół średnicy, liczby rdzeni oraz w konsekwencji wytrzymałości. Na rynku można spotkać 6 różnych typów tej linki, a każdy z nich ma udźwig od 43 do 340 kilogramów. Najpopularniejszym modelem jest linka Paracord 550, o wytrzymałości 550 funtów, czyli ok. 249 kilogramów.

Linka Paracord – zastosowanie

Linka Paracord uważana jest za wielozadaniową. Możemy ją zastosować jako sznurówkę, odciąg, może też zostać użyta do zabezpieczenia sprzętu, czy prac pionierskich. Niektórzy mówią również o jej wykorzystaniu w zabawach linowych oraz sportach wspinaczkowych. W tym przypadku należy jednak uważać, ponieważ linka nie jest odpowiednio w tym celu atestowana. Idąc dalej tym tropem – należy również z dystansem podchodzić do innych pomysłów wykorzystania tej linki w szczególności w spadochroniarstwie oraz wspinaczkach górskich. Podczas tego typu eskapad należy przede wszystkim zaopatrzyć się w rekomendowany i odpowiednio atestowany sprzęt.
Mimo wszystko linka może mieć naprawdę szerokie zastosowanie. Praktycznie każde mniejsze bądź większe survivalowe wyczyny nie są jej straszne.

Wygoda i wytrzymałość.

Jak już wcześniej wspominaliśmy, linka występuje co najmniej w kilu różnych opcjach. Konkretne modele można więc dostosować do naszych potrzeb. Najwytrzymalszym, jednak najcięższym i najmniej odpowiednim rodzajem, jest Paracord 750, mający udźwig dochodzący do 340 kg, niemniej survivalowcy najczęściej decydują się na model 550 z niespełna 250 kilogramowym udźwigiem. Prezentuje on najkorzystniejszy stosunek objętości i masy do wytrzymałości. Co do wytrzymałości właśnie – należy pamiętać o jeszcze jednej, bardzo istotnej kwestii, jaką jest sposób jej badania. Nie należy całkowicie polegać na katalogowych parametrach linki, ponieważ testy były przeprowadzane w warunkach laboratoryjnych. Oznacza to, że testowano głównie nowe linki, które nie były poddane próbie naturalnej wilgoci, promieniowaniu UV, czy nawet wielu zwykłym zadaniom, które z biegiem czasu mogą znacznie zmniejszyć jej właściwości.

Reasumując – legenda linki Paracord nie wzięła się znikąd. Jest to naprawdę bardzo wszechstronny i wytrzymały sprzęt, który znajduje się w finansowym zasięgu niemal każdego portfela. Możliwości zastosowania tej linki ogranicza jedynie nasza wyobraźnia oraz (co ważne) wiedza i zdrowy rozsądek. Linkę można bowiem wszechstronnie oraz swobodnie stosować w wielu survivalowych wypadach, a nawet podczas domowych obowiązków – nie należy jednak na niej polegać w sportach ekstremalnych i wspinaczkach.

Serwis korzysta z plików cookies w celu prawidłowego świadczenia usług, jak również w celach statystycznych oraz reklamowych. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.