MILITARY GEAR & EQUIPMENT
Zadzwoń do nas: 698 110 799

Tarpologia czyli jak to jest z tym tarpem.

Tarpologia czyli jak to jest z tym tarpem.

Tarpologia – wykorzystanie tarpa w budowaniu schronienia

Tarp, czyli inaczej płachta biwakowa, to rodzaj schronienia znany ludzkości od tysięcy lat. Przyczyną jego niemalejącej popularności przez tak długi czas jest przede wszystkim jego uniwersalność. Tarpy pozwalają na skonstruowanie schronienia przed deszczem, słońcem, śniegiem czy nawet chłodem, a w przeciwieństwie do klasycznych namiotów są lekkie w przenoszeniu i zapewniają nam możliwość np. gotowania. W naszym artykule przedstawimy wam kilka najpopularniejszych zastosowań nowoczesnego tarpa.

Tarp – to nie tylko zwykła płachta

Zanim przejdziemy do sedna, warto bliżej przedstawić charakterystykę samego tarpa. Jest to wprawdzie rodzaj schronienia, który można szybko i łatwo zaimprowizować z materiałów dostępnych w każdym gospodarstwie domowym, warto jednak pamiętać o kilku istotnych cechach, jakie powinien posiadać. Przede wszystkim tarp powinien zapewnić nam schronienie przed deszczem, dlatego też najlepiej, by nasza płachta biwakowa była wodoodporna. Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest odporność na chłód i dobre warunki izolacyjne. Warto bowiem pamiętać, iż tarp możemy wykorzystać nie tylko jako „stację roboczą”, lecz również jako realne schronienie na chłodne noce. Trzecią kwestią, na którą powinniśmy zwrócić uwagę, jest to, by materiał był maksymalnie lekki – lecz nie za lekki. Chodzi o to, żeby z jednej strony był możliwy do złożenia, schowania w plecaku i przeniesienia bez zbędnego obciążenia, a z drugiej strony, by nie porwał go wiatr. Warto też pamiętać o odpowiedniej wytrzymałości oraz wielkości. Wszystkie te cechy mogą się wydawać oczywiste, jednak w naszych domowych magazynach trudno będzie znaleźć tkaninę idealnie odpowiadającą wszystkim tym elementom. Dlatego, jeżeli poszukujemy idealnego i uniwersalnego schronienia, to warto pomyśleć o zakupie profesjonalnego tarpa – będzie to wydatek jednorazowy, jednak z całą pewnością stanowiący inwestycję na lata. Doskonałym modelem, który może być dla nas punktem odniesienia, jest wzorowana na wojskowych rozwiązaniach z lat 90. płachta biwakowa Helikon Supertarp.

Tarp „lean-to” i „diament” – sposób na zadaszone obozowisko

Metoda, która przez bushcraftowców nazywana jest „lean-to”, to najprostszy sposób użycia tarpa. Polega on na przymocowaniu dwóch końców płachty do podłoża, co można zrobić najlepiej za pomocą odpowiednich kołków, a kolejnych dwóch końców – do drzew. Jeżeli taka konfiguracja nam nie odpowiada, to możemy skorzystać z kolejnej, bardziej zamkniętej formy montażu – tzw. diamentu. W tym przypadku wystarczy nam jedno drzewo, do którego mocujemy koniec naszego tarpa, a resztę sztywno przyczepiamy do ziemi na przynajmniej trzech kołkach.

Takie układy pozwolą nam na stworzenie cichego, zabezpieczonego od wiatru, a czasem nawet deszczu obozowiska, w którym możemy odpocząć, ugotować, a w ciepłe dni nawet przenocować.

Tarp jako podwyższony namiot

Kolejne dwie konfiguracje tarpa również są bardzo proste i efektywne. Ich konstrukcja polega na przeprowadzeniu linki pomiędzy dwoma drzewami, a następnie przerzuceniu przez nie tarpa i przymocowaniu jego końców do ziemi. Warto podkreślić, że nasz tarp może się znajdować na różnej wysokości i tym samym mieć różne właściwości ochronne. Metoda ta doskonale zabezpiecza przed deszczem, zapewniając przestronne schronienie nawet kilku osobom. Niestety – jej minusem jest praktycznie brak ochrony przed wiatrem i chłodem, przez co sprawdza się jedynie w lesie jako tymczasowe obozowisko.

Tarp jako namiot?

Jeżeli tylko nasze umiejętności i wielkość tarpa na to pozwalają, to z powodzeniem możemy wykorzystać go jako zamknięty lub półotwarty namiot. W tym przypadku powinniśmy sztywno przymocować go do ziemi, układając płachtę w taki sposób, by osłaniała nas z co najmniej trzech stron. Jako podporę naszej konstrukcji możemy wykorzystać gotowe stelaże lub gałęzie, czasem możemy też wesprzeć się linką rozwieszoną między drzewami. W zależności od wielkości płachty możemy zapewnić sobie również izolację od podłoża. Plusem tego rozwiązania jest świetne schronienie, które swoimi właściwościami – w przypadku odpowiedniego złożenia – niczym nie odbiega od klasycznych namiotów. Minusem jest najczęściej wielkość, ponieważ tarp złożony w hermetyczne schronienie jest najczęściej odpowiedni tylko dla jednej, maksymalnie dla dwóch osób. Takie ułożenie nie pozwala także na rozpalenie w jego wnętrzu ognia.

Podsumowując – tarp, czyli płachta biwakowa, to naprawdę uniwersalny sposób na schronienie zarówno dla jednej, jak i dla kilku osób. Nie jest oczywiście wolne od wad, jednak z całą pewnością świetnie się sprawdzi w niejednej survivalowej wyprawie.

Następny wpis
Merino - wełna z merynosów. Czy jest aż tak dobra?
Serwis korzysta z plików cookies w celu prawidłowego świadczenia usług, jak również w celach statystycznych oraz reklamowych. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.